niedziela, 29 grudnia 2013

Świąteczne miasto nocą

 
 Przystojniej byłoby nie żyć. A żyć nie jest przystojnie,
Powiada ten, kto wrócił po bardzo wielu latach
Do miasta swojej młodości. Nie było nikogo
Z tych, którzy kiedyś chodzili tymi ulicami,
I teraz nic nie mieli oprócz jego oczu.
Potykając się, szedł i patrzył zamiast nich
Na światło, które kochali, na bzy, które znów kwitły.
Czesław Miłosz, "Miasto młodości"

niedziela, 24 listopada 2013

* * *

Udało mi się dziś złapać jesień. Jej ostatnie ślady, ostatnie zielenie (!), czerwienie, pomarańcze i żółcie. Poszłam szukać kropelek, znalazłam kolce. Było tak samo nieplanowanie i zupełnie spontanicznie jak w tamtym roku. Może teraz z minimalnie większą świadomością, lepszym kombinowaniem, lepszym skupieniem. Teraz w innym celu, z inną koncepcją. I trochę później. W końcu mogłam się fotograficznie "wyszaleć" i wyfocić, tak mi tego brakowało ... Błoto i rosa kompletnie przestały mi przeszkadzać, i kolejny raz potwierdza się teoria o najlepszych miejscach na zdjęcia- zawsze są tuż obok.

 

 Zostań, potrzebuję Cię tu,
To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół,
Zostań, poukładaj mi sny,
Jeden z nich na pewno to My

*niedługo na blogu więcej zdjęć z tej serii, zapraszam *

poniedziałek, 11 listopada 2013

Martyna po raz drugi ;)





Przed wami druga część zdjęć z Martyną. Tym razem to głównie zdjęcia czarno-białe i muszę przyznać, że właśnie taki efekt chodził mi po głowie gdy wybierałam się na te zdjęcia. ;). Takiego efektu nie uzyskałabym też bez pomocy Martyny, która oprócz modelowania jest odpowiedzialna także za piękny efekt przeróbkowy, z którym bardzo mi pomogła. Jeszcze raz wielkie dzięki, a wam życzę miłego oglądania ;).

niedziela, 6 października 2013

***

Ostatnio coraz mniej ze mną aparatu. Nie staram się już zatrzymać w kadrze każdej chwili, ale się nią cieszę. Pozostają tylko w mojej i towarzyszy pamięci. Ta nieuchwytność ma coś w sobie, tą radość, która jest tylko moja, nie potrzebuję się nią dzielić. Pierwszy jesienny spacer zaliczony, pierwsze kasztany trafiły do kieszeni,a rzucanie nimi sprawiło tyle radość- z całą pewnością mogę już powiedzieć WITAJ JESIENI!

wtorek, 1 października 2013

Jesienie z Zuzią

Muszę powiedzieć, że ten weekend był dla mnie dużym wyzwaniem. 3 sesje w 2 dni, dodatkowe dogadywanie wszystkiego, próby chwilowego odpoczynku i bieg dalej- mniej więcej tak to wyglądało. Jednak nie ma na co narzekać, bo modelki zadowolone, zdjęcia wyszły fajnie a ja mam na koncie kolejne doświadczenia :). Dzisiaj przedstawiam wam sesję z Zuzią. Prawie spontanicznie, zdjęcia potrzebne na kółko, więc zaproponowałam swoją pomoc. Było sporo uśmiechu i dużo jesieni-miłego oglądania :)


 

 

 


 

 

Ulubione zostawiłam na koniec, tak to jakoś u mnie bywa. Pierwsze dni laby minęły, luźniejsze i wolniejsze dni także, czas się znowu przestawić. Przynajmniej trochę odpoczęłam za weekend :D. Do zobaczenia, prawdopodobnie za tydzień. Częściej jestem na photoblogu lub jeśli macie pytania (a właściwie opinie, bo przecież nie ma takiej opcji jak komentarz) to na asku.

sobota, 14 września 2013

3# Zdrowa przekąska


Idzie jesień, więcej siedzimy w domu i więcej jemy. Jednak aby po sezonie jesienno-zimowym nie zostało nam za dużo w biodrach warto jeść zdrowo. A zdrowo i smacznie? Bomba!

niedziela, 1 września 2013

Goodbay August, hello September



Dzisiejszy kolor nieba daje nadzieję. Ciemne, dostojne i piękne. Czas odłożyć aparat do torby, a do ręki wziąć zeszyty. Prawie nic nie jest gotowe, jak zwykle na ostatnią chwilę. Może poczekać do jutra.
Dziś wystarczy siąść przy wspólnym obiedzie, uśmiechnąć się. A potem, z kubkiem parującej, gorącej herbaty, zapatrzeć się w okno, wyczekując jesieni. 

 *kilka letnich kadrów*




środa, 7 sierpnia 2013

Coś zdrowego... i ładnego

Mimo, że te zakupy wykonałam już jakiś czas temu, to dopiero teraz publikuję je na blogu. W zasadzie nie są może jakieś zaskakujące czy niewiadomo jakie, jednak jak tylko zobaczyłam cały ten komplet, od razu przypomniały mi się miliony inspiracji z weheartit i oczywiście w 3 sekundy miałam już aparat w ręku :)



niedziela, 28 lipca 2013

#1 Domikowe przysmaki

Kuchnię lubię od zawsze, przebywanie wśród wielu smakołyków to naprawdę dla mnie żaden problem :). Szczególnie w te wakacje robię małe, ale znaczące postępy, w przygotowaniu prostych, ale "skutecznych" dań. 
Co przygotowałam na letnie wieczory?
Cytrynowy kisiel do tego herbatniki i zdrowa przekąska w postaci malin :)
Chyba nie ma nic lepszego, niż usiąść sobie nad stygnącym jeszcze kiślem, popatrzyć na maliny i trochę podumać. Idealny przepis na letnie wieczory, bynajmniej dla mnie.
 Niby słodko jak maliny.Niby deszcz jest głupi. Ale czasami może jest potrzebny?

"Let the rain wash away all the pain of yesterday"  
Jak pięknie śpiewałaSkylar Grey. Więc może czasem, warto ?
 Czy to pierwszy letni deszcz, czy wolno spływające łzy?

Summertime sadness- Lana del Ray
(Coming home) Dirty Money- Diddy
If I lose myself tonight- One republic

* tytuł działu roboczy. Jeśli macie jakieś fajne
 pomysły, napiszcie do mnie :)

wtorek, 23 lipca 2013

sobota, 13 lipca 2013

Come back.

Wróciłam. Z bardziej brązowymi nogami, twardszym brzuchem, zgubionym 1,5 kg, cała pogryziona przez komary. Z dawką wspomnień i ze wspaniałymi znajomościami, które chciałabym, aby trwały wiecznie.
Jestem w domu. Jak dziwnie mieć cztery kreski zasięgu w telefonie, widzieć wyremontowaną łazienkę, dostać pyszne naleśniki na śniadanie i wymarzone spaghetti na obiad. Dziwnie słyszeć o 22 telewizor sąsiada, być budzonym przez ekspres do kawy i ujadanie psa za oknem.
 Wracam też z trochę lżejszą głową. Dzisiejszy dzień był naprawdę cudowny. Spacerowałam po mieście w zupełnie innym stylu. Kok, trochę namieszania, luźny styl i branzoletki.Czułam, jakbym była w Londynie. Mój duży Londyn pośród ulic małego miasta. Te małe chwile szczęścia dzisiaj były takie dziwne, nietypowe. Wspaniałe i jakby nieuchwytne. Jakbym zachłysnęła się dzisiaj tym szczęściem, nie chcę myśleć, co będzie jutro.

Uświadomiłam sobie w końcu, że w wakacje trzeba odpocząć, odciążyć trochę głowę. Te pierwsze 2 tygodnie doskonale spełniły swoje zadanie, czuję się lżejsza i radośniejsza, o wiele. Teraz wiem, co z robię z tymi wakacjami, mam wiele planów, nie przejmuję się tym, co nie pozytywne. Postaram się, aby te wakacje był lepsze niż rok temu. Nie będę się nudzić, mam tyle do zrobienia. Trochę poszerzyły mi się poglądy, ale poważne rozmyślanie zostawiam sobie na wrzesień. Teraz trzeba korzystać i odpoczywać. Spełniać te wszystkie plany i wyciskać najlepsze chwile, aby trwały dłużej. Mam nadzieję, że tak będzie.

niedziela, 30 czerwca 2013

Wakacyjnie cz.2 czyli Plany



 
 
Więc mamy wakacje, czas beztroski i odpoczynku przede wszystkim. A jak to będzie wyglądało u mnie?
 
W tym roku, a przynajmniej w pierwszej części wakacji- zdecydowanie aktywnie! Już jutro (1.07) wyjeżdżam na kolonię sportową, gdzie będzie masa aktywności. Już nie mogę się doczekać :). Mam nadzieję, że oprócz fajnych wspomnień i nowych znajomości przywiozę też jakieś fajne nawyki i ćwiczenia... czyli na w-fie będzie wesoło. Wracam 12 lipca. Mam nadzieję, że od wtedy zaczną się moje bardziej fotograficzne wakacje. Przede wszystkim chcę trochę popracować z nowym aparatem, poznać go, coś poprzestawiać, czegoś popróbować. W czasie, kiedy mnie nie będzie mój komputer zostanie przeinstalowany i może jakimś cudem znajdzie się na nim, choćby próbna wersja, Lightroom? A jeśli on, to na pewno nowe oblicze fotografii czyli RAW`y. Mam też nadzieję na wiele wakacyjnych sesji, sama pogoda ii pora roku są bardzo inspirujące, więc liczę na dużą dozę pomysłów. Jeśli masz ochotę na wakacyjne zdjęcia, nawet kilkuosobwe to jestem otwarta na wszelkie propozycje od 12 lipca. Oczywiście nie będę cały czas nad czymś siedzieć, bo wakacje to przede wszystkim czas luzu i zamierzam to wykorzystać :). Mam nadzieję, na wiele spotkań z przyjaciółkami, na to, że te wakacje po prostu będą bardzo udane :). Następnie znowu wyjeżdżam, 1 sierpnia, na 2 tygodnie. No i potem już do końca w domku. Chyba, że pomiędzy tymi datami wpadnie coś spontanicznego, byłoby bardzo fanie :).
 
Post trochę z innej beczki, jednak mam nadzieję, że zostanie przez was przyjęty równie ciepło, jak zapowiadana pogoda ( 25 i wyżej stopni).

Maja cz.2

... czyli urodzinowych foto część dalsza ; ))

piątek, 28 czerwca 2013

Wakacyjnie

 
 
 
 
Zerwany pasek od torebki, ponad godizna stania na apelu ściskanie przez innych ludzi, moknięcie, dużo deszczu, prowizoryczna parasolka z książki i marynarki, pizza z dziewczynami, Skarb, zdjęcia
czyli wakacje przywitane! ; )

 
Pozostaje mi życzyć wam swietnych wakacji, spontanicznych pomysłów, szalonych dni i mnóstwo radości oraz (u)śmiechu ! :)

piątek, 14 czerwca 2013

Coś co kocham

Szkoła, szkoła i poprawianie ocen. Na szczęście w między czasie udało mi się upolować coś na bloga. W dodatku jestem naprawdę zadowolona, że mogę pokazać tu tak szybko coś, co kocham, uwilbiam i na(d) czym mogę spędzać godziny, czyli ...
Niebo. ( 11.06.13r.)
 





Także teraz mam nadzieję że częściej będziecie spoglądać w niebo, bo naprawdę potrafi zaskoczyć ;)
 
 
Jeśli chcesz być na bieżąco - photoblog (częstsze notki, więcej wiadomości)
 
+ na Facebooku już pierwsza część zdjeć z Karoliną. Możliwe, że dodam jeszcze jedną, ale innego dnia. Trzeba to trochę urozmaicić ;)