Temperatura rośnie, nastroje się polepszają, a uśmiechy w końcu mają pretekst do przezwyciężenia praw grawitacji i zwróceniu się ku słońcu. Witaj wiosno, dawno cię nie było!
Dopiero w ten weekend miałam okazję naprawdę poczuć wiosnę. Rozpoczęcie sezonu rowerowego przez wycieczkę na działkę babci i późniejszy spacer z aparatem. Wiosno, jak dobrze, że jesteś! :)
U mnie już dawno wiosna jest uwielbiam tą porę roku ! :)
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com